środa, 22 maja 2013

Dillon

Kiedy wszystko idzie jako tako, słońce świeci, sprawy się załatwiają i w sumie nie za bardzo jest się do czego przyczepić – no cóż, robi się trochę nudno i pustawo. The good times are killing me, nie ma wątpliwości.
Więc pozostaje szukać bezpiecznych źródeł wzruszeń i ekstremalnych emocji. Dzięki niebiosom za Dillon.



Niewiele informacji udało mi się znaleźć na jej temat. Tyle, że mieszka u naszych sąsiadów w Berlinie i zaczynała podśpiewując do pianina na you tubie. A dalej to się samo zrobiła, magia internetu. Jej piosenki są dramatycznie smutne, trącą może leciutkim patosem, ale dzięki temu skutecznie ściskają już przy pierwszym przesłuchaniu.



Dillon jest małą hispterką z emo okiem i przerażająco długimi paznokciami, ale co komu szczęście daje. Najważniejsze, że choć od wydania płyty This silence kills minęło trochę czasu, to nie ma nudy, bo na przykład pojawia się coś takiego na obsesyjne zapętlanie:




I jeszcze na koniec – zagadka. Najpopularniejszy utwór Dillon to Thirteen Thirtyfive (dostepny legalnie i za darmo choćby tu). I nurtujące mnie pytanie – o czym jest ta piosenka? Posłuchajcie:



Na songmeanings, gdzie zazwyczaj udaje sie rozwikłać tego typu dylematy również pewne zamieszanie. Teorie różne, wszystkie tematycznie ciężkie. Od poronienia, aborcji, po piosenkę pedofila. Dręczy mnie to, jak i dręczyło nieszczęsne Chasing Pavements Adele (do dziś nie wiem, czy moje rozumienie tego zwrotu ma jakiekolwiek racjonalne podstawy czy jest jedynie własną interpretacją).
Zawiłości Thirteen Thirtyfive dodawałą zwłaszcza końcówka – you turn my legs into spaghetti, you set my heart on fire- która troche mi kłóciła się z pozostałym tekstem, a zwłaszcza tytułową różnicą wieku (stąd pewnie i te różne skojarzenia internautów). Tajemnicę trochę wyjaśnia, iż ogólnie piosenka Dillon zainspirowana jest tym utworem i stąd pochodzi część tekstu:


Z chęcią przyjmę wszelkie nowe interpretacje i podpowiedzi :) 


  
Dla tych, co - jak sądzę po fejsie - się uczą (dalczego?! maj dopiero) i dla tych, co absolutnie uczyć się juz nie muszą, a jak chcą iść na juwenalisa muszą kupić bilet – playlista Dillon na YT
Podramatyzujmy troszkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz